Deja vu
Francuska Kocica
Francuska Kocica
Rozdział 3
Kocica
Bez
zastanowienia skierował się w stronę pomieszczeń kuchennych. Po upadku
dziewczyna ponownie straciła przytomność, co ucieszyło go gdyż jej gwałtowne
zmiany nastrojów mogły być nadto kłopotliwe. Nie przemyślał jeszcze, co z nią
zrobić. Prawdę mówiąc jasne kalkulacje przy tej dziewczynie w ogóle nie było
możliwe. Pomyślał, że może powinien znieść ją do piwnic, ale naga i osłabiona
nie przetrwałaby nocy w chłodnym lochu, a on przecież miał względem niej
bardziej sadystyczne zamiary. Przeszedł przez długie i chłodne pomieszczenie, w
którym poustawiane były beczułki z winem. Gdy wszedł do izby kuchennej od razu
ujrzał kilka wlepionych w niego ciekawskich spojrzeń.
–
Precz – mruknął, a później podszedłszy do podłużnego stołu niezdarnie strącił z
niego stojące na nim gliniane miski, które z hukiem rozbiły się na twardym
sklepieniu. Jeszcze jeden gwałtowny ruch i woreczki z jakimiś przyprawami
dołączyły do naczyń. Bez ceregieli położył na stole przyniesioną dziewczynę.
–
Panie, czy…